Bombki zdobione papierem ryżowym,
stojaczki są jeszcze nie wykończone, muszę pomalować je złotolem,
jak widać są robione ręcznie ;)
Można zaoszczędzić na niektórych rzeczach,
jak się oczywiście ma takiego zdolnego tatę jak ja :)
jak się oczywiście ma takiego zdolnego tatę jak ja :)
Bombki akrylowe kupione na allegro
średnica 12 cm, przezroczyste
Tak, zdolny tata to jest skarb ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka ;o)
Bombowa ta bombka!!!
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji, gdzie można dostać te piłeczki i czy są też przezroczyste? Bo w porównaniu do kul akrylowych, to są śmiesznie tanie.
Pozdrawiam ;-)
Piękna! Małe arcydzieło:)
OdpowiedzUsuńsliczne!
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga i do licytacji broszki ktora wspiera leczenie Amelki, zaczynamy od 9 zł.
OdpowiedzUsuńwicej informacji na moim blogu :*
http://sodalit-art.blogspot.com/
cudna!!!
OdpowiedzUsuńAle śliczne, też niedługo zabieram się za bombki , Twoje są przecudne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.wariacjejjagnes.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAle tu u Ciebie pięknie i kolorowo. Ja dopiero raczkuję w decoupage'u, będę więc do Ciebie częściej zaglądać. Aktualnie szukam pomysłu na bombki. Twoje są cudne! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam Twego bloga i postanowiłam ,że tu zostaję. Widzę, ze Ci Bozia nie pożałowała talentu i to we wszelakich "rękoczynach".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam
www.elarubin.blogspot.com
Wyglądają na niezwykle delikatne i kruche!
OdpowiedzUsuńI świetnie wyglądają!